boniks
boniks

Jaki wie co mowi.-Jaki o Wałęsie i tezie "jesteś młody co ty wiesz o PRL-u"

Ela, Ci, którzy nie wiedzieli, niech siedzą w domu i pomagają żonie. Jeszcze raz mówię, nie brakuje tych, którzy wiedzieli i wiedzą, takich nam potrzeba.
boniks

Jaki wie co mowi.-Jaki o Wałęsie i tezie "jesteś młody co ty wiesz o PRL-u"

Wszystko pięknie, tylko jak to się stało, że taki bystry i "siedzący od pieluch " w polityce człowiek zasilał PO? Zwykłemu, zagonionemu, nie mającemu pojęcia o układach i układzikach zjadaczowi chleba wystarczyła "Nocna zmiana", a Pan co miał przez ten cały czas na oczach??? Niestety, prawda jest taka, że ktokolwiek bral udział w obradach okrągłego stołu lub współpracował z poprzednimi "…Więcej
Wszystko pięknie, tylko jak to się stało, że taki bystry i "siedzący od pieluch " w polityce człowiek zasilał PO? Zwykłemu, zagonionemu, nie mającemu pojęcia o układach i układzikach zjadaczowi chleba wystarczyła "Nocna zmiana", a Pan co miał przez ten cały czas na oczach??? Niestety, prawda jest taka, że ktokolwiek bral udział w obradach okrągłego stołu lub współpracował z poprzednimi "reżimami" jest do skreślenia. Przecież w naszym kraju są przyzwoici, uczciwi, dobrze wykształceni, inteligentni ludzie, tylko dopuśćmy ich do głosu, a nie blokujmy kolejnymi mądralami z przetasowania...
boniks

Wojciech Cejrowski o Prezydencie Komorowskim i Tusku

Tak jak już wcześniej powiedziałam, spokojnie...Miło się słucha P. Cejrowskiego, to prawda, tak też było jakiś 15 lat wstecz, gdy prowadził swój WC-Kwadrans. Byłam zachwycona - do czasu, kiedy Ojciec Dyrektor T. Rydzyk powiedział "sprawdzam" i zaproponował mu felietony na antenie Radia Maryja. I co zrobił , jak to mówi ks. Piotr, nasz bohater? Ano, zażądał odpowiedniego honorarium, a kiedy …Więcej
Tak jak już wcześniej powiedziałam, spokojnie...Miło się słucha P. Cejrowskiego, to prawda, tak też było jakiś 15 lat wstecz, gdy prowadził swój WC-Kwadrans. Byłam zachwycona - do czasu, kiedy Ojciec Dyrektor T. Rydzyk powiedział "sprawdzam" i zaproponował mu felietony na antenie Radia Maryja. I co zrobił , jak to mówi ks. Piotr, nasz bohater? Ano, zażądał odpowiedniego honorarium, a kiedy sic! dowiedział się, że Radia na to nie stać, odmówił. Teraz też dużo mówi o Kościele, dawaniu, dzieleniu się, tak, tak, mówić można wiele, ale "po owocach ich poznacie je". Ja mu już nie ufam. Potem, na jakimś spotkaniu gdy zapytałam, czemu tak postąpił i czy nie czuje jakiegoś dysonansu między tym co robi a co mówi, to odpowiedział, że za godziwą pracę należy się godziwa płaca...No i tak to nasz bohater, głęboko wierzący katolik, zamiast wspomóc, to chciał dorobić się na RM. I takich to właśnie mamy prawdziwych mężczyzn i chojraków. Zawsze wiedzą, co powinni robić inni, tylko nie robią tego sami...
Usuń list
Powiadom redakcję »