Część siódma - przedostatnia TOMU 1 Księgi Niebios o Woli Bożej. Tak świat współczesny cieszy się, że coraz więcej udaje się oderwać ludzi od Wiary Katolickiej, a rozumną służbę Bogu przemieniać w …Więcej
Część siódma - przedostatnia TOMU 1 Księgi Niebios o Woli Bożej. Tak świat współczesny cieszy się, że coraz więcej udaje się oderwać ludzi od Wiary Katolickiej, a rozumną służbę Bogu przemieniać w szatańskie orgie i spektakle, łącznie z politycznymi. Ale w końcu Pan Jezus znajdzie na to sposób, aby jak to Matka Boża rzekła w Fatimie "Zatryumfowało Jej Serce Niepokalane i Zakrólowała Wola Boża przez Jezusa Chrystusa Króla". Trudno jest, aby dzisiejsza audycja mogła nie być "wstrząsem duchowym" dla każdego, który mówi, że jest Katolikiem Wierzącym, a odrzuca jakiekolwiek cierpienie fizyczne ciała czy duchowe swojej duszy. Iluż chrześcijan obecnie na świecie wierzy na przykład świętemu Pawłowi Apostołowi Narodów, kiedy napisał on takie słowa: "Nie daj, Boże, abym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana mojego Jezusa Chrystusa, który umiłował mnie i Samego Siebie wydał za mnie". Wczorajsza dyskusja z @V.R.S. jest warta uwagi, więc tam odsyłam tych, którzy są zainteresowani Księgą Niebios. Jak mówiła święta Bernardeta: Nie jest moim zadaniem kogokolwiek przekonać o tym, w co wierzę na ten temat, ale tylko dostarczyć świadectwo! JEDNA MINUTA ZA JEDEN ROK DOCZESNEGO PRZEBYWANIA P… Modlitwa o Wiarę!
- Zgłoś
Portale społecznościowe
- Umieszczony
Zmień wpis
Usuń wpis
chrystusowiec
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
chrystusowiec
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
@Lilianna w ogrodzie pociesz Jezusa, który przez blokerów jest sądzony! Odmówmy modlitwę za tych, którzy sądzą i skazują innych i myślą, że nie grzeszą! JEDNA MINUTA ZA JEDEN ROK DOCZESNEGO PRZEBYWANIA P…
Lilianna w ogrodzie
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
chrystusowiec Ludzkie powody blokad są b. różne , nie odnosiłabym tylko do Jezusa . Czasem po prostu nie mamy ochoty na czyjeś towarzystwo czy w realu czy też tutaj . Nie z każdym mogły się bawić moje dzieci....Pan Jezus też czasem unikał niektórych ludzi i wręcz działał b. ekspresyjnie np. w świątyni.
Lilianna w ogrodzie
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
chrystusowiec Jestem tutaj zablokowana w wielu miejscach i nie przejmuję się.
chrystusowiec
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Wczorajsza dyskusja z @V.R.S. jest warta uwagi, więc tam odsyłam tych, którzy są zainteresowani Księgą Niebios. Jak mówiła święta Bernardeta: Nie jest moim zadaniem kogokolwiek przekonać o tym, w co wierzę na ten temat, ale tylko dostarczyć świadectwo! JEDNA MINUTA ZA JEDEN ROK DOCZESNEGO PRZEBYWANIA P… Modlitwa o Wiarę!
chrystusowiec
- Zgłoś
Zmień komentarz
Usuń komentarz
Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 12, 1-11)Namaszczenie w Betanii
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta usługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego, drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi stopy, a włosami swymi …Więcej
Słowa Ewangelii według Świętego Jana (J 12, 1-11)Namaszczenie w Betanii
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta usługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego, drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi stopy, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z Jego uczniów, ten, który Go miał wydać: «Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?» Powiedział zaś to nie dlatego, że dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem i mając trzos, wykradał to, co składano. Na to rzekł Jezus: «Zostaw ją! Przechowała to, aby Mnie namaścić na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, Mnie zaś nie zawsze macie». Wielki tłum Żydów dowiedział się, że tam jest; a przybyli nie tylko ze względu na Jezusa, ale także by ujrzeć Łazarza, którego wskrzesił z martwych. Arcykapłani zatem postanowili zabić również Łazarza, gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa. Oto słowo Pańskie.
Komentarz :
W dzisiszej Ewangelii, patrzymy na Boga, Jezusa Chrystusa i na tajemnicę samego życia. Wobec namaszczenia, które dokonuje Panu Maryja, Judasz protestuje: «rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: ‘Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?’» (J 12,4-5). To, co mówi, nie jest żadnym barbarzyństwem, jest powiązanie z nauką Jezusa. Ale łatwo jest protestować wobec tego co robią inni, również bez ukrytych motywów, jak w przypadku Judasza. Jakikolwiek protest powinien być aktem odpowiedzialności: musimy zapytać się w jaki sposób my byśmy postąpili, co my jesteśmy w stanie zrobić. W przeciwnym razie protest może być tylko, jak w tym przypadku, skargą tych, którzy czynią źle, na tych, którzy próbują robić rzeczy najlepiej jak potrafią. Maria namaszcza stopy Jezusa i wyciera je swymi włosami, bo uważa, że jest to, co należy zrobić. To czyn natchniony wspaniałą wielkodusznością: zrobiła to wziąwszy «funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego» (J 12,3). To akt miłości i, jak każdy akt miłości, jest trudny do zrozumienia dla tych, którzy go nie podzielają. Myślę, że od tego momentu Maria zrozumiała to, co wieki później napisał Augustyn: «Być może stopy Pana są nadal potrzebne na tej ziemi. A więc o kim, poza swoimi uczniami, powiedział: ‘Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci... mnie uczyniliście? Wy wydajecie to co zbędne, ale wdzięczny jestem za to co zrobiliście dla moich stóp’». Protest Judasza jest bezużyteczny, prowadzi tylko do zdrady. Uczynek Maryi sprawia, że kocha jeszcze bardziej swego Pana, i zarazem kochać jeszcze bardziej “nogi” Chrystusa, które chodzą po tym świecie.
Na sześć dni przed Paschą Jezus przybył do Betanii, gdzie mieszkał Łazarz, którego Jezus wskrzesił z martwych. Urządzono tam dla Niego ucztę. Marta usługiwała, a Łazarz był jednym z zasiadających z Nim przy stole. Maria zaś wzięła funt szlachetnego, drogocennego olejku nardowego i namaściła Jezusowi stopy, a włosami swymi je otarła. A dom napełnił się wonią olejku. Na to rzekł Judasz Iskariota, jeden z Jego uczniów, ten, który Go miał wydać: «Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?» Powiedział zaś to nie dlatego, że dbał o biednych, ale ponieważ był złodziejem i mając trzos, wykradał to, co składano. Na to rzekł Jezus: «Zostaw ją! Przechowała to, aby Mnie namaścić na dzień mojego pogrzebu. Bo ubogich zawsze macie u siebie, Mnie zaś nie zawsze macie». Wielki tłum Żydów dowiedział się, że tam jest; a przybyli nie tylko ze względu na Jezusa, ale także by ujrzeć Łazarza, którego wskrzesił z martwych. Arcykapłani zatem postanowili zabić również Łazarza, gdyż wielu z jego powodu odłączyło się od Żydów i uwierzyło w Jezusa. Oto słowo Pańskie.
Komentarz :
W dzisiszej Ewangelii, patrzymy na Boga, Jezusa Chrystusa i na tajemnicę samego życia. Wobec namaszczenia, które dokonuje Panu Maryja, Judasz protestuje: «rzekł Judasz Iskariota, jeden z uczniów Jego, ten, który miał Go wydać: ‘Czemu to nie sprzedano tego olejku za trzysta denarów i nie rozdano ich ubogim?’» (J 12,4-5). To, co mówi, nie jest żadnym barbarzyństwem, jest powiązanie z nauką Jezusa. Ale łatwo jest protestować wobec tego co robią inni, również bez ukrytych motywów, jak w przypadku Judasza. Jakikolwiek protest powinien być aktem odpowiedzialności: musimy zapytać się w jaki sposób my byśmy postąpili, co my jesteśmy w stanie zrobić. W przeciwnym razie protest może być tylko, jak w tym przypadku, skargą tych, którzy czynią źle, na tych, którzy próbują robić rzeczy najlepiej jak potrafią. Maria namaszcza stopy Jezusa i wyciera je swymi włosami, bo uważa, że jest to, co należy zrobić. To czyn natchniony wspaniałą wielkodusznością: zrobiła to wziąwszy «funt szlachetnego i drogocennego olejku nardowego» (J 12,3). To akt miłości i, jak każdy akt miłości, jest trudny do zrozumienia dla tych, którzy go nie podzielają. Myślę, że od tego momentu Maria zrozumiała to, co wieki później napisał Augustyn: «Być może stopy Pana są nadal potrzebne na tej ziemi. A więc o kim, poza swoimi uczniami, powiedział: ‘Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych najmniejszych moich braci... mnie uczyniliście? Wy wydajecie to co zbędne, ale wdzięczny jestem za to co zrobiliście dla moich stóp’». Protest Judasza jest bezużyteczny, prowadzi tylko do zdrady. Uczynek Maryi sprawia, że kocha jeszcze bardziej swego Pana, i zarazem kochać jeszcze bardziej “nogi” Chrystusa, które chodzą po tym świecie.