50:50
TOM 21 KSIĘGI NIEBA - część czwarta. Byliśmy podczas tych czterech części tomu 21 w roku 1927. 1 czerwca tego roku zmarł ksiądz Hannibal di Francia, który czuwał, jako teolog i Cenzor Kościelny, …Więcej
TOM 21 KSIĘGI NIEBA - część czwarta. Byliśmy podczas tych czterech części tomu 21 w roku 1927. 1 czerwca tego roku zmarł ksiądz Hannibal di Francia, który czuwał, jako teolog i Cenzor Kościelny, aktualnie święty Kapłan, czyli w Niebie, nad PISMAMI Luizy. Wola Boża chce, aby po tym tomie 21 odbyła się ta prezentacja tutaj, na Gloria.tv, w latach 1927-1938 w sposób uporządkowany, czyli po kolei, tomy od 22 do 36, które zostały napisane po jego śmierci, tak właśnie zostaną przedstawione, bo tak chce Wola Boża. Najpierw chce, aby wszystkie pozostałe tomy zostały przedstawione w dotychczasowy sposób. Dlatego powrócimy po tej transmisji do TOMU 3: A więc prawie na początku tej KSIĘGI PRACY NIEBA. A potem przejdziemy do tomu 13. Potem, według dotychczasowego klucza, aż wszystkie sprzed 21 tomu zostaną przedstawione. Kto chce, może tam łatwo uzyskać dostęp od 1 do 36: Ona chce, żebyśmy mogli dokonać ten WYBÓR! free.fr/Francais/Piccarreta/1.html - Szczęść Boże!
chrystusowiec
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy. (Ps 118 (117), 24)
Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowa Ewangelii według Świętego Marka (Mk 16, 9-15) Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której przedtem wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to Jego …Więcej
Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy. (Ps 118 (117), 24)
Alleluja, alleluja, alleluja.
Słowa Ewangelii według Świętego Marka (Mk 16, 9-15) Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię
Po swym zmartwychwstaniu, wczesnym rankiem w pierwszy dzień tygodnia, Jezus ukazał się najpierw Marii Magdalenie, z której przedtem wyrzucił siedem złych duchów. Ona poszła i oznajmiła to Jego towarzyszom, pogrążonym w smutku i płaczącym. Ci jednak, słysząc, że żyje i że ona Go widziała, nie dali temu wiary. Potem ukazał się w innej postaci dwom spośród nich na drodze, gdy szli do wsi. Oni powrócili i obwieścili pozostałym. Lecz im też nie uwierzyli. W końcu ukazał się samym Jedenastu, gdy siedzieli za stołem, i wyrzucał im brak wiary oraz upór, że nie wierzyli tym, którzy widzieli Go zmartwychwstałego. I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu!» Oto słowo Pańskie.
Komentarz :
Gdy przyjmiemy to wszystko, zachowanie uczniów nie może być dla nas zaskoczeniem. Poznali osobiście Jezusa, mogli docenić przymioty jego umysłu, serca, niezrównaną wagę jego nauczania. A mimo to, kiedy Jezus Chrystus zmartwychwstał, jedna z kobiet, przynależących do grupy – Maria Magdalena - “oznajmiła to tym, którzy byli z Nim, pogrążonym w smutku i płaczącym” (Mk 16,10), oni zaś miast przerwać płacz i zacząć tańczyć z radości, nie chcą jej wierzyć. To znak, że naszym środkiem ciężkości jest ziemia. Uczniowie pierwsi otrzymali wieść o Zmartwychwstaniu, ale wolą żalić się nad nimi samymi. Zgrzeszyliśmy, tak! Zdradziliśmy go, tak! Odprawiliśmy coś na kształt pogańskich obrzędów żałobnych, tak! A od teraz koniec z tym na zawsze: biliśmy się już w piersi, więc rzućmy się do nóg, wznosząc oczy ku niebu i ... naprzód! Za Nim! W jego rytmie. Mądrze rzekł francuski pisarz Gustaw Flaubert: “Myślę, że gdybyśmy nieustannie patrzyli w niebo, w końcu wyrosłyby nam skrzydła”. Człowiek, który zanurzony był w grzechu, w niewiedzy i w w oziębłości, od dziś i już na zawsze powinien wiedzieć, że dzięki Zmartwychwstaniu Chrystusa “jest jakby zanurzony w świetle południa”.