Slawek
309
MARYJA BYŁA DOSKONAŁĄ DUSZĄ EUCHARYSTYCZNĄ. Mówi Jezus: Aby otrzymać prawdziwe owoce Eucharystii, nie należy jej uznawać za epizod, jaki się powtarza w momentach bardziej lub mniej oddalonych czasowo …Więcej
MARYJA BYŁA DOSKONAŁĄ DUSZĄ EUCHARYSTYCZNĄ.

Mówi Jezus:

Aby otrzymać prawdziwe owoce Eucharystii, nie należy jej uznawać za epizod, jaki się powtarza w momentach bardziej lub mniej oddalonych czasowo, lecz uczynić z niej fundamentalną myśl swego życia. Żyć myślą o Mnie-Eucharystii, który się przygotowuję, aby przyjść lub przyszedłem do was, czyniąc ze spotkania stałą obecność, która trwa przez całe wasze życie. Nigdy się ode Mnie nie odłączać, działać w promieniu, jaki wypływa z Eucharystii, nigdy nie wychodzić z jej orbity jak planety, które krążą wokół słońca i żyją dzięki niemu.

Także tu przedstawiam ci jako wzór Maryję. Jej zjednoczenie ze Mną powinno być wzorem twojej jedności ze Mną. Życie Maryi, mojej Matki, całe było eucharystyczne. Życie Marii, małej ofiary, musi być całe eucharystyczne.

Jeśli Eucharystia oznacza komunię, to Maryja żyła eucharystycznie przez prawie całe swe życie. W mojej Matce byłem bowiem, zanim pojawiłem się jako człowiek na świecie. I nie przestałem być w Niej, kiedy nie było Mnie już na świecie jako człowieka. Nie byliśmy już rozdzieleni od chwili, gdy posłuszeństwo zostało uświęcone aż do Boskich wyżyn. Stałem się ciałem w jej łonie tak czystym, że aniołowie są mniej czyści w porównaniu z Nią bardziej świętym niż cyborium, które Mnie zawiera. Jedynie w łonie Boga jest świętość doskonalsza niż w Maryi. Ona jest po Bogu, Jedynym w Trójcy, Najświętsza.

Gdyby było dane wam, śmiertelnym, ujrzeć piękno Maryi takie, jakie jest, zostalibyście porwani zachwytem i uświęceni. Nie ma we Wszechświecie porównania, jakim można by określić, kim jest moja Matka. Bądźcie święci, a ujrzycie Ją. I jeśli oglądanie Boga jest radością błogosławionych, to oglądanie Maryi jest radością całego Raju. Nią bowiem rozkoszują się nie tylko chóry anielskie i zastępy świętych, lecz Ojciec, Syn i Duch Święty kontemplują Ją jako najpiękniejsze dzieło Ich miłosnej Trójcy. My dwoje nigdy nie jesteśmy rozdzieleni. Ona dążyła do Mnie całą siłą swego dziewiczego i niepokalanego serca, oczekującego obiecanego Mesjasza. Najczystsza komunia pragnienia, które przyciągnęło Mnie z głębin Niebios. Jeszcze żywsza komunia od chwili błogosławionego zwiastowania, aż do śmierci na Krzyżu. Nasze duchy były zawsze połączone miłością. Komunia najmocniejszej miłości i niezmiernego bólu podczas mojego męczeństwa i w dniach mojego przebywania w grobie. Komunia eucharystyczna po chwalebnym Zmartwychwstaniu i Wniebowstąpieniu - aż do Wniebowzięcia, które było wieczystym złączeniem najczystszej Matki z Boskim Synem.

Maryja była doskonałą duszą eucharystyczną. Umiała zatrzymać swego Boga gorejącą miłością, ponadanielską czystością, stałą adoracją. Jak mogłem się oddzielić od serca, które Mną żyło? Pozostawałem w Nim nawet po spożyciu Postaci. Słowa wypowiedziane do mojej Matki przez trzydzieści trzy lata, kiedy byłem Jej Synem na ziemi, są niczym w porównaniu z rozmowami, jakie Ja-Eucharystia prowadziłem z Nią-Cyborium. Jednak są zbyt Boskie i zbyt czyste, by umysł człowieka mógł je poznać i by wargi człowieka mogły je powtórzyć. W Świątyni Jerozolimskiej jedynie Kapłan wchodził do Świętego Świętych, gdzie była Arka Pana. Jednak do Świątyni Jeruzalem niebieskiego tylko Ja, Bóg, wchodzę i poznaję tajemnice Najświętszej Arki, jaką jest Maryja, moja Matka.

Usiłuj naśladować Maryję. A ponieważ jest to zbyt trudne, poproś Maryję, aby ci pomogła. To, co dla człowieka nie jest możliwe, jest możliwe dla Boga, a bardzo możliwe, kiedy prosi się w Maryi, z Maryją, przez Maryję.

M. Valtorta. Napisane 19 czerwca 1943.